Ryszard Legutko podczas debaty w Parlamencie Europejskim powiedział: „Jak każda ludzka istota, Pan również ma swoje wady i zasługuje na sprawiedliwą krytykę. Ale wiele z tego, co słyszeliśmy dzisiaj nie było krytyką, ale serią wybuchów gniewu na granicy histerii.”
Decyzja Komisji do wszczęcia postępowania w sprawie naruszenia przepisów prawa UE przeciwko Węgrom zostały omówione z przewodniczącym Barroso, duńskim Ministrem do Spraw Europejskich Nicolajem Wammenem i węgierskim premierem Viktorem Orbánem. Po oświadczeniach Rady i Komisji na temat ostatnich wydarzeń politycznych na Węgrzech posłowie wzięli udział w debacie.
Komisja postanowiła we wtorek wszcząć postępowanie w sprawie naruszenia przepisów przeciwko Węgrom na trzech zagadnieniach: niezależność banku centralnego, wieku emerytalnego sędziów i niezależności organów ochrony danych.
Ryszard Legutko, przewodniczący polskiej delegacji Prawa i Sprawiedliwości w PE podczas debaty powiedział:
„Jak każda ludzka istota, Pan również ma swoje wady i zasługuje na sprawiedliwą krytykę. Ale wiele z tego, co słyszeliśmy dzisiaj nie było krytyką, ale serią wybuchów gniewu na granicy histerii.”
„Niektóre przepisy, za które moi koledzy krytykują Węgry – odnośnie Banku Centralnego, lub Sądu Najwyższego – istnieją również w moim kraju, Polsce, ale myśl krytykowania tych regulacji nigdy nie przyszła im do głowy. Dlaczego? Ponieważ aprobują rząd polski i potępiają rząd węgierski z czysto ideologicznych pobudek.”
„Kiedy Węgry, były niszczone przez rządy socjalistyczny, ten parlament – haniebnie – milczał. Dlaczego? Z powodu choroby podwójnych standardów przenikającej w dzisiejszej polityce europejskiej. Ale jest też inna choroba: nie ufać ludziom. Węgry nadal wspierają rządy pana Orbana. Dlaczego nie mamy zaufania do tych ludzi? Przecież to oni, a nie UE, są prawdziwymi strażnikami demokracji. Panie Premierze, wszystkiego najlepszego dla Pana i obywateli Węgier.”
źródło : Biuro prasowe EKR