W Parlamencie Europejskim w Strasburgu trwa debata w związku z ostatnimi wydarzeniami w Katalonii. W imieniu Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów głos w niej zabrał współprzewodniczący EKR, Ryszard Legutko.
Europoseł PiS podkreślił, że Komisja Europejska często ucieka się do moralistycznego języka, mówiąc o Unii wartości. „Ale gdy obserwujemy działania Komisji w tej sytuacji przypomina to bardziej Unię wybiórczych wartości. Podwójne standardy Komisji to coś, co rzuca się w oczy. Wszyscy są równi, ale niektórzy są bardziej równi od innych. Gdyby nie chodziło o Hiszpanię, lecz o inny kraj członkowski, konsekwencje i retoryka ze strony Komisji byłyby znacznie ostrzejsze” – mówił współprzewodniczący EKR.
Ryszard Legutko podkreślił, że Komisja Europejska nie wzmacnia unijnej jedności poprzez procedury o naruszenie praworządności, poprzez uruchamianie artykułów w traktatach czy wymianę politycznych ciosów. „To polaryzuje debatę, odsuwa państwa członkowskie i wyborców z dala od UE i nie przekłada się na poprawę życia obywateli państw członkowskich. Dlatego wzywam Komisję, by odwoływała się do cnoty powściągliwości regularnie, a nie w wybranych przypadkach” – apelował europoseł PiS.
Zdaniem Ryszarda Legutki oddziały prewencji i akty przemocy, do których doszło w niedzielę w Katalonii, były szokujące i będą rzutowały na wizerunek rządu.
„Przyznajmy to. Postępowanie w tej sprawie było szokujące. O tym, jakie kolejne kroki powinny zostać podjęte – referendum konstytucyjne, uznanie referendum czy poszukiwanie mediacji międzynarodowej – o tym powinien zdecydować rząd Hiszpanii i Katalończycy” – powiedział Ryszard Legutko.
„Działania prewencyjne policji i uderzające milczenie Komisji Europejskiej nie sprawią, że problem po prostu zniknie” – dodał.
Zapisz się do newslettera
Dołącz do naszej społeczności, aby być jednym z pierwszych informowanych o moich inicjatywach, projektach i działaniach w Parlamencie Europejskim - zapisz się teraz do newslettera!