Prof. Rzyszard Legutko, europoseł PiS, był gościem programu TVP.info, gdzie komentował fakt odrzucenia kandydatury Janusza Wojciechowskiego do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego.
Legutko zwrócił uwagę na winę deputowanych PO – Julii Pitery i Róży Thun, które mogły przyczynić się do odrzucenia kandydatury Wojciechowskiego.
Została złamana pewna zasada. To jest dobry kandydat. Wszyscy wiemy jak to wygląda. Lobbuje się negatywnie. Ufam mu, bo o człowiek o dużych kompetencjach. Mamy mnóstwo zastrzeżeń do wielu kandydatów Platformy, ale trzymamy to na rynek wewnętrzny. Są tacy koledzy i koleżanki z PO, którzy mają wewnętrzną kompulsję walki z nami. Twarz im się zmienia, gniew na obliczu. To było zagranie nie fair
– powiedział.
Mam prośbę do panów. Skoro byliście zdolni, by lobbować negatywnie, to proszę nakłonić swoich kolegów z EPP, by wsparli kandydaturę Janusza Wojciechowskiego w glosowaniu plenarnym, wtedy wszystko będzie załatwione
– zaapelował.
Bogdan Zdrojewski z PO mówił o słabnącym wizerunku Polski na świecie. Prof. Legutko przypomniał jednak zaangażowanie Grzegorza Schetyny, który domaga się rezolucji wobec Polski.
Jak mówimy o tej czarnej legendzie i złym wizerunku, to przecież pana partia i jej działacze robią wszystko co się da, by ten wizerunek oczernić. Można różne rzeczy mówić, ale niekoniecznie publicznie bić w Polski rząd. Obraz Polski jest rzeczywiście zaciemniony, Polska zaczyna być źle postrzegana, ale ten obraz jest fałszywy. W Polsce mamy poważny kryzys konstytucyjny, który zaczął się od tego, że PO postanowiła zdominować w całości TK przed końcem kadencji parlamentu. To polityczna łobuzerka
– powiedział.
To nie błąd, tylko świadoma kalkulacja
– dodał.
Mly/tvp.info