Europoseł PiS prof. Ryszard Legutko na antenie telewizji wPolsce.pl mówił o wprowadzaniu ideologii gender i promocji środowisk LGBT w UE. Obecnie także władze Warszawy starają się wzmacniać te grupy, co budzi sprzeciw bardzo wielu osób.
Ideologia genderowa jest wtłaczana systemowo, nachalnie, wszelkimi możliwymi środkami. UE w tym uczestniczy. (…) To zagrożenie jest wszechobecne. Zostało teraz mocno nazwane przez pana prezesa i stąd wybiło się na czołówki mediów. (…) Nigdy nie uważałem, że to są tematy zastępcze. Nie tylko dlatego, że to są sprawy bardzo ważne moralnie, ale również dlatego, że za tym idzie inżynieria społeczna. To uderza mocno w utrwalone przez wieki zasady moralne
— podkreślił prof. Legutko.
Gość redaktora Marcina Wikły zauważył, że to na przykładzie krajów, gdzie już ideologia gender została silnie wprowadzona, można zobaczyć, co grozi także Polsce.
Trzeba się przyjrzeć tym krajom, gdzie te zmiany zaszły daleko. (…) Żeby tę nową moralność wdrożyć, idą niesłychanie represyjne środki prawne i polityczne. Idzie potworna indoktrynacja – w szkołach, mediach, instytucjach. Kto się temu nie poddaje jest penalizowany, czasami bardzo dotkliwie. (…) zmienia się w ogóle język. (…) Wszystko po to, żeby wtłoczyć to ludziom do głowy. (…) Nawet w swoich domach nie są bezpieczni, bo jeżeli tylko wycieknie ich odstępstwo od ideologii, to natychmiast jest to karane
— mówił.
Oni są bardzo brutalni. Ci aktywiści i organizacje są bardzo brutalni. Mają metody bolszewickie. Jeżeli ktoś wyobraża sobie tych ludzi jako pogubionych, krzywdzonych przez ludzkie uprzedzenia… skądże! To są ludzie, którzy rządzą. Mają za sobą najpotężniejsze środki, jakie istnieją. Oni są tymi komisarzami, którzy zmieniają społeczeństwo
— zaznaczył.
Wszystko im uchodzi bezkarnie. Są różne skandaliczne przypadki zachowań – bluźnierstwa, ataki na księży, profanowanie świątyń. Wszystko bezkarnie im uchodzi. Żaden sędzia, trybunał nie odważy się temu sprzeciwić, bo zaraz zostanie oskarżony o homofobię
— dodał.