PE w przegłosowanej w środę rezolucji wzywa KE do ustanowienia wiążących dla wszystkich państw UE kwot rozmieszczenia osób ubiegających się o azyl. Rezolucję poparły główne frakcje polityczne w PE, ale posłowie PO wstrzymali się od głosu, a PiS głosował przeciwko.
Podczas debaty część posłów oceniała, że mechanizm przyjmowania uchodźców powinien być dobrowolny.
PE debatował w środę po zeszłotygodniowym nadzwyczajnym szczycie UE, zwołanym w reakcji na coraz częstsze katastrofy statków z nielegalnymi imigrantami, którzy usiłują przedostać się z Afryki i Bliskiego Wschodu do Europy. W rezolucji europarlamentarzyści oceniają, że reakcja UE na kryzys śródziemnomorski powinna opierać się na „solidarności i sprawiedliwym podziale odpowiedzialności” między członkami Unii.
Podczas debaty szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker zaapelował, by przywódcy państw UE wrócili do tematu kwot imigrantów i ich rozmieszczania we wszystkich państwach UE.
Komisarz UE ds. migracji, spraw wewnętrznych i obywatelstwa Dimitris Awramopulos przypomniał, podsumowując debatę, że KE 13 maja przedstawi europejską agendę dotyczącą migracji.
Zakres tej agendy będzie geograficznie szeroki, ponieważ inne regiony też mogą stać się problematyczne w przyszłości
— zapowiedział komisarz. Dodał, że obecnie priorytetem jest Morze Śródziemne, ale trzeba brać również pod uwagę granice UE z Turcją i Serbią.
To czy będziemy przyjmować imigrantów musi być suwerenną decyzją polskiego rządu i żaden komisarz nie może mieć prawa dekretowania ilu imigrantów będziemy mogli przyjąć
— podkreślił na antenie Radia Wnet prof. Ryszard Legutko europoseł PiS, dodając jednocześnie, że największą kontrowersją jest przymus przyjmowania i finansowania imigrantów.
Nie popieramy tej rezolucji, ponieważ pomysł obowiązkowych kwot rozmieszczenia osób, wydaje się być absurdalny
— zaznaczył prof. Legutko, wskazując również na zagrożenia jakie może przynieść taka fala uchodźców.
To jest oczywiście możliwość napływu terrorystów do UE. Wśród tych uchodźców są również osoby uciekające przed prawem w swoich krajach. Każda duża fala imigracyjna, powstająca w sytuacjach ekstraordynaryjnych jest realnym zagrożeniem dla krajów przyjmujących uchodźców
— dodał prof. Legutko.
mmil/PAP/Radio Wnet
Zapisz się do newslettera
Dołącz do naszej społeczności, aby być jednym z pierwszych informowanych o moich inicjatywach, projektach i działaniach w Parlamencie Europejskim - zapisz się teraz do newslettera!