Ryszard Legutko dla portalu „Niezależna.pl”

– Ważne jest to, dlaczego Donald Tusk, który ma jedną z najwyższych funkcji w Unii Europejskiej, mógł sobie pozwolić na to, aby tak angażować się w proces wyborczy jakiegokolwiek kraju UE. Sprawdziłem europejski kodeks dobrej administracji i zobaczyłem, że tak nie można działać, że jest to naganne – mówi o zachowanieu Donalda Tuska portalowi niezalezna.pl prof. Ryszard Legutko, europoseł PiS.

Dlaczego złożył pan skargę na zachowanie Donalda Tuska?
W dniu 15 maja br. przewodniczący rady Unii Europejskiej udał się do Gdańska i poparł w kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego. Czy to poparcie mu się przysłużyło, czy nie – to jest inna sprawa. Myślę, że nie, i swoją intencją Donald Tusk zadziałał na korzyść Andrzeja Dudy. Kurz kampanii jednak już opadał i ona jest za nami. Ważne jest to, dlaczego Donald Tusk, który ma jedną z najwyższych funkcji w Unii Europejskiej, mógł sobie pozwolić na to, aby tak angażować się w proces wyborczy jakiegokolwiek kraju UE. Sprawdziłem europejski kodeks dobrej administracji i zobaczyłem, że tak nie można działać, że jest to naganne. Napisałem więc skargę do Europejskiej Rzecznik Praw Obywatelskich.

Jakiej spodziewa się pan reakcji?
Mogą być dwie. Pierwsza, że było to niezgodne z tym kodeksem i urzędnik, który ma reprezentować całą Unię, nie może się angażować w spory partyjne i wskazywać, kto jest jego faworytem w jakichkolwiek wyborach. Druga reakcja może być taka, że pani rzecznik uchyli się od odpowiedzi, albo odpowie, że nic się nie stało. To będzie oznaczało wówczas sygnał dla urzędników wysokiego szczebla, że jak chcecie, to możecie się angażować w spory partyjne i kampanie wyborcze. To byłby zły sygnał, ponieważ zasady powinny być tutaj mocno przestrzegane. Choć na tyle już znam Unię Europejską i wiem, że fukncjonuje tutaj zasada podwójnych standardów. Jednak protestować trzeba i może Donald Tusk zastanowi się następnym razem dwa razy, zanim zaryzykuje taką decyzję. Grunt, aby nazywać takie działania po imieniu, że są one niegodne i niezgodne z zasadami.

Jak pan odebrał fakt, że Donald Tusk pogratulował zwycięstwa Andrzejowi Dudzie tylko na Twitterze, a nie oficjalnie, choć zrobiło to wiele głów państw? To unijne podwójne standardy czy złośliwość?
Wielka kariera polityczna tego człowieka wzięła się stąd, że w 2005 roku wypowiedział wojnę Prawu i Sprawiedliwości. Może psychologicznie nie mógł się zmusić do gratulacji Andrzejowi Dudzie, a może podsunął mu takie zachowanie wszechobecny Paweł Graś? Przypomnę, że przewodniczący Parlamentu Europejskiego wysłał gratulacje przyszłemu prezydentowi Polski.

Czy przez pana zagranicznych kolegów europosłów został skomentowany głośny fakt szybkiej chęci wygaszenia mandatu europosła Andrzejowi Dudzie przez marszałka Radosława Sikorskiego?
Ta informacja nieszczególnie tutaj dodarła. Marszałek nie może wygasić mandatu, on jedynie może wskazać datę. Nie powinno jednak to się dziać przed oficjalnym ogłoszeniem wyborów. Sikorski jest człowiekiem pełnym małości i złośliwości. Tak naprawdę, to co dotyczy funkcjonowania europosła i jego biura, jest pod kontrolą PE. On nie może działać na zasadzie, że są jakieś doniesienia prasowe o takim zachowaniu marszałka. Nie spotkałem się z tym, że ktoś cokolwiek o tym wiedział. Zresztą tłumaczenie innym takiego zachowania Sikorskiego, byłoby dość karkołomne.

Autor: JW

Podziel się swoją opinią

Zapisz się do newslettera

Dołącz do naszej społeczności, aby być jednym z pierwszych informowanych o moich inicjatywach, projektach i działaniach w Parlamencie Europejskim - zapisz się teraz do newslettera!