Dziś w PE miała miejsce debata na temat procesu wyborczego w Rosji i powrotu Władimira Putina na stanowisko prezydenta Federacji Rosyjskiej. Posłowie dyskutowali z reprezentującym Cathrine Asthon Villym Søvndalem, ministerem spraw zagranicznych Danii, czyli kraju sprawującego obecnie prezydencję w UE. Jutro w południe Parlament Europejski przyjmie rezolucję w tej sprawie.
Wiceprzewodniczący grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów oraz przewodniczący polskiej delegacji Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Legutko wyraził nadzieję, iż rezolucja będzie wyraźna i bezpośrednia. Podkreśla jednak, że rozumie niechęć oraz wstrzemięźliwość UE do opowiadania się względem Rosji w stanowczym tonie.
„Sytuacja w Rosji nie wymaga szczegółowej analizy. Wszyscy możemy zauważyć brak autentycznego procesu demokratyzacji. Niedawne wybory tylko potwierdziły naszą wiedzę o sytuacji i systemie w Rosji.”
„Szacunek dla demokracji oraz praw człowieka powinien być kluczowym elementem dla UE w stosunkach z państwami trzecimi. Nie tylko musimy pokazać, że te wartości są szanowane w państwach członkowskich UE, ale również powinniśmy propagować je, jako konieczne warunki w dalszym dialogu oraz współpracy.”
„Ciekawe, jak bardzo stanowczy będzie Parlament w tej sprawie. Wydaje się jednak prawdopodobne, iż niestety stanowisko EU odnośnie Rosji będzie w najlepszym wypadku symboliczne.”
Źródło : Biuro Prasowe ECR