Nie milkną komentarze po wczorajszej wizycie papieża Franciszka w Strasburgu. Ojciec Święty podczas kilkugodzinnej podróży zagranicznej odwiedził Parlament Europejski i Radę Europy. Papież mówił m.in., że Europie brakuje ducha i żywotności. Franciszek poruszył też kwestię cierpień, które dotykają imigrantów spoza kontynentu.
Wystąpienie papieża Franciszka w Parlamencie Europejskim spotkało się z dobrym przyjęciem – ocenia prof. Ryszard Legutko. Europoseł PiS podkreślał jednak w Poranku WNET w Radiu Warszawa, że różne frakcje reagowały oklaskami w różnych momentach.
Papież nie mówił o małżeństwie jako związku kobiety i mężczyzny. Prawdopodobnie z obawy przed ewentualna gwałtowna reakcja lewicy – dodaje prof. Legutko.
Prof. Legutko uważa, że przemówienie papieża pozostanie bez wpływu na prace europarlamentu, który w większości jest niechrześcijański, a nawet antychrześcijański.