Po wtorkowej debacie na sesji plenarnej w Strasburgu, dziś odbędzie się głosowanie na temat wspólnej rezolucji PE w sprawie ostatnich wydarzeń na Ukrainie oraz sytuacji byłej premier Julii Tymoszenko. Współinicjatorem rezolucji jest Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w skład której wchodzi delegacja Prawa i Sprawiedliwości.
Wspólna rezolucja wzywa władze Ukrainy m.in. do zagwarantowania bezstronnego, przejrzystego i sprawiedliwego procesu kasacyjnego dla byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, obecnie odbywającej karę siedmiu lat więzienia w kolonii karnej Kaczaniwska w Charkowie. W tekście posłowie odnoszą się też do deklaracji europejskich polityków i przywódców na temat politycznego bojkotu ukraińskiej części nadchodzących mistrzostw Europy w piłce nożnej, wzywając by politycy brali w nich udział jako osoby prywatne.
Wszystkie grupy polityczne obecne przy uzgadnianiu kompromisowego tekstu zobowiązały się do nie wprowadzania do niego żadnych dodatkowych zmian. Jednakże posłowie „Solidarnej Polski”, którzy nie byli obecni na tym spotkaniu, zgłosili w imieniu grupy EFD trzy poprawki.
„ Udało się wynegocjować bardzo dobry tekst w sprawie Ukrainy, potępiający postępowanie władz wobec Julii Tymoszenko oraz aresztowania z powodów politycznych. Tymczasem posłowie „Solidarnej Polski”, którzy przecież sami wnioskowali o debatę w tej sprawie, nie pojawili się przy rozmowach nad wspólnym tekstem, zaś swoimi poprawkami zdecydowali się na próbę rozpoczęcia politycznej rozgrywki, w którą PiS wciągnąć się nie da. Zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami będziemy głosować za przyjęciem wspólnej rezolucji i przeciwko jakimkolwiek zmianom .” – powiedział Prof. Ryszard Legutko, Przewodniczący Delegacji PiS w PE.