Polscy eurodeputowani walczą o Środkowoeuropejski Korytarz Transportowy

CETC mają w przyszłości tworzyć drogi ekspresowe, autostrady, magistrale kolejowe, transport rzeczny, a także lotniska zlokalizowane w przebiegu tego korytarza, stwarzając nowe dogodne możliwości dla rozwoju handlu i turystyki oraz ustanawiając silne ekonomicznie i społecznie związki między krajami leżącymi na jego przebiegu.

Dla Polski jego realizacja oznaczałaby znaczny postęp w zakresie rozwoju infrastruktury transportowej, której niski poziom znajduje się wśród podstawowych wyróżników naszego opóźnienia gospodarczego. By tak się stało potrzebne jest jednak silne wsparcie polskiego rządu w przeciwnym razie projekt nie zostanie potraktowany w sposób priorytetowy przez Unię Europejską.

To główne wnioski płynące panelu dyskusyjnego zorganizowanego przez Instytut Kościuszki na XX Forum Ekonomicznym w Krynicy 10 września 2010 r. Panel dotyczył koncepcji rozwoju nowoczesnego Środkowoeuropejskiego Korytarza Transportowego (Central European Transport Corridor – CETC -ROUTE65), który połączyć ma północ i południe Europy, biegnąc nieprzerwanie ze Szwecji, aż na Bałkany, a w dalszej perspektywie również w rejon Morza Czarnego. Podczas panelu eksperci z Polski, Wielkiej Brytanii, Szwecji i Austrii, w tym polscy eurodeputowani, omówili koncepcję i przebieg CETC, stan jego realizacji, a także powiązanie inicjatywy z politykami UE: spójności i transportową oraz aktualny stan debaty o wpisaniu CETC na listę priorytetowych projektów sieci TEN-T. Rok 2010 to rok, kiedy będzie miała miejsce aktualizacja obecnych korytarzy transportowych oraz rewizja priorytetowych projektów sieci TEN-T. CETC ma jednak silną konkurencję ze strony 

podobnego projektu wspieranego przez niemiecki rząd: Scandria miałby łączyć Skandynawię z Adriatykiem. W Berlinie zawiązała się Wspólnota Interesów – grupa lobbingowa, która ma wspierać ten pomysł. Już teraz widać, że korytarze, gdyby oba powstały, raczej stanowiłyby dla siebie konkurencję, niż uzupełniały się. Realizacja CETC – projektu międzynarodowego stanąć może pod znakiem zapytania.

Patron panelu prof. Ryszard Legutko podkreślał, że najważniejszym dla powodzenia realizacji projektu jest jego jednoznaczne wsparcie przez polski rząd: „Z punktu widzenia polskiego, projekt ma jeden zasadniczy atut – realizuje w praktyce ideę spójności regionu środkowoeuropejskiego i w dodatku z Polską jako centralnym ogniwem takiej spójności. Dlatego silna pozycje Polski w regionie zależy od powodzenia tego typu konkretnych przedsięwzięć, a nie od ogólnych deklaracji.”

Prof. Mike Danson ekspert ds. polityki regionalnej z University of the West of Scotland stwierdził, że nasilające sie zjawisko przemieszczania ludzi i towarów wymaga realizacji takich inwestycji jak CETC i jest absolutną koniecznością dla rozwoju spójnej Europy. Tomas Lanz, Członek Komitetu Sterującego CETC, podkreślił bezpośrednie zaangażowanie regionów w tworzenie koncepcji CETC i fakt, że była to początkowo inicjatywa regionalna. Zgodził, się jednak, z tym, że projekt po podpisaniu Deklaracji Szczecińskiej wszedł teraz w fazę międzyrządową.

Analizując techniczne uwarunkowanie realizacji CETC Marek Gróbarczyk, eurodeputowany EKR i były Minister Gospodarki Morskiej, zaznaczył, że do budowy korytarza elementem niezbędnym jest spławność Odry wzorem drogi na Renie oraz właściwa polityka retencyjna, zarówno na prawym jak i lewym jej brzegu. Podkreślił też jego wielką przewagę nad konkurencyjnym korytarzem wspieranym przez rząd niemiecki: „Cały czas rośnie ilość transportowanych towarów, a użycie drogi na Odrze znacznie może odciążyć ruch samochodowy.” Fakt ten powinien być istotnym argumentem dla UE. Konkurencyjny korytarz SKANDIA może się rozwijać tylko poprzez poszerzanie dróg, a to bardzo negatywnie wpływa na środowisko naturalne. Odra dobrze uregulowana, po której odbywać mógłby się transport nie będzie stanowiła takiego zagrożenia – powiedział Gróbarczyk.

Na razie nikt nie wie jakie będą koszty inwestycji, jak tłumaczy Gróbarczyk „CETC nie jest jeszcze projektem ze studium wykonalności jest to na razie jedynie koncepcją, która sprzyja spójności UE i jednolitemu rynkowi. Dlatego CETC powinien być priorytetem dla UE.” Jacek Sadowy Prezes, Urząd Zamówień Publicznych powiedział, że włączenie CETC do priorytetowych projektów infrastrukturalnych TEN-T jest koniecznością dla jego dalszego rozwoju. Sadowy zaznaczył, że już teraz wiadomym, że całość kosztów realizacji CETC nie zostanie pokryta przez UE i będzie musiała zostać zapewniona przez poszczególne kraje. „Polska nie ma tyle pieniędzy, ale chce wykorzystać konstrukcje partnerstwa prywatno – publicznego by te środki wygenerować.” Wyraził jednak obawę, że projekt spotkać się może z brakiem zainteresowania firm prywatnych, jako projekt wysokiego ryzyka inwestycyjnego.

Niestety, co zauważył prof. Ryszard Legutko, Komisja Europejska nie przyjęła zaproszenia organizatorów i nie wysłała do Krynicy swojego przedstawiciela. Zadeklarował jednak, że inicjatywa CETC może liczyć na poparcie polskich eurodeputowanych, w tym z frakcji EKR.

Podziel się swoją opinią

Zapisz się do newslettera

Dołącz do naszej społeczności, aby być jednym z pierwszych informowanych o moich inicjatywach, projektach i działaniach w Parlamencie Europejskim - zapisz się teraz do newslettera!