Prof. Ryszard Legutko złożył interpelację skierowaną do Komisji Europejskiej ws. jednolitego patentu europejskiego.
treść interpelacji
W związku z trwającymi pracami nad wprowadzeniem jednolitego patentu i powołania Jednolitego Sądu Patentowego chciałbym poruszyć następujące problemy. Patenty będą opisywane w 3 językach unijnych, ale językami urzędowymi UE są 23 języki (rozporządzenie nr 1 w sprawie określenia systemu językowego EWG Dz.U. L 17 z 6.10.1958 ze zmianami). Używanie tylko angielskiego, francuskiego i niemieckiego spowoduje, że pozwany w procesie z zakresu prawa patentowego nie będzie mógł się bronić przed własnym sądem we własnym języku.
Jednolity patent powoduje również ogromne koszty dla przedsiębiorców wykorzystujących innowacje. Takie rozwiązanie sprzyja bogatym firmom, a przedsiębiorcy, których nie będzie stać na opatentowanie własnych wynalazków, będą musieli korzystać z obcych wynalazków, uiszczając wysokie opłaty licencyjne. Solidarna odpowiedzialność oznacza, że państwo członkowskie, które nie jest stroną sporu, musi solidarnie odpowiadać za szkody wyrządzone przed JSP w sprawie nie mającej związku z tym państwem.
Niejasnym jest także sformułowanie dotyczące działalności JSP, które mają być „przypisywane indywidualnie każdemu umawiającemu się państwu członkowskiemu (…) oraz wszystkim umawiającym się państwom wspólnie”, a także przepis egzekwowania kar pieniężnych – tzw. regres.
Zwracam się do Komisji o udzielenie odpowiedzi na poniższe pytania:
1. Dlaczego inne języki urzędowe UE zostały pominięte?
2. Dlaczego UE złamała przepis o niedyskryminacji ze względu na język?
3. Dlaczego przedsiębiorcy z niektórych unijnych krajów zostali pozbawieni prawa do równego traktowania przed sądem?
4. Czy w związku z wysokimi kosztami uzyskiwania patentów Komisja nie obawia się upadku mniejszych przedsiębiorców, których nie będzie stać na uzyskanie patentu bądź jego odkupienie od bogatych firm?
5. Dlaczego państwo nie będące stroną sporu musi ponosić solidarną odpowiedzialność za szkody wyrządzone przed JSP?
6. Dlaczego działania JSP nie są określone w sposób jasny i precyzyjny, co może prowadzić do nadużyć?
Odpowiedź udzielona przez komisarza Michela Barniera.
1-2. Ustalenia dotyczące tłumaczeń odnoszące się do jednolitego systemu ochrony patentowej przedstawionego w dniu 13 kwietnia 2011 r. we wniosku Komisji opierają się na obecnym systemie językowym Europejskiego Urzędu Patentowego (EUP). Zgodnie z tym systemem patent europejski jest wydawany przez EUP w języku angielskim, francuskim lub niemieckim, a zastrzeżenia są tłumaczone na dwa pozostałe języki. Inaczej niż ma to miejsce obecnie, w przyszłości kosztowne tłumaczenia co do zasady nie byłyby nadal wymagane. Wspomniane ustalenia pozwoliłyby na istotne zmniejszenie kosztów tłumaczenia i przyniosłyby korzyści użytkownikom systemu, zwłaszcza małym i średnim przedsiębiorstwom. Wszelkie inne ustalenia dotyczące tłumaczeń wiązałyby się z wyższymi kosztami tłumaczenia lub ograniczałyby elastyczność w stopniu, który dla wielu użytkowników mógłby być nie do przyjęcia. Proponowane ustalenia dotyczące tłumaczeń mają niedyskryminacyjny charakter i przewidują w szczególności zwrot kosztów tłumaczenia. Ponadto do celów informacyjnych dostępne będą tłumaczenia maszynowe we wszystkich językach. Komisja pragnie również nawiązać do swej odpowiedzi na pytanie pisemne E-1002/2011.
3. UE nie będzie stroną porozumienia, a Komisja nie jest upoważniona do dokonywania wykładni jego treści. Zgodnie z obecnym projektem kompetencje poszczególnych oddziałów Jednolitego Sądu Patentowego (JSP) oraz język postępowania regulowane są w niedyskryminacyjny i elastyczny sposób, z uwzględnieniem różnych interesów stron.
4. Dzięki znacznemu zmniejszeniu kosztów przyznawania patentów nowe regulacje przyniosą korzyści zwłaszcza małym i średnim przedsiębiorstwom.
5-6. Ponieważ JSP byłby sądem wszystkich umawiających się państw członkowskich, jego działalność mogłaby być przypisana wszystkim tym państwom. Wszystkie umawiające się państwa członkowskie mogłyby zatem solidarnie odpowiadać za szkody wynikające z naruszenia prawa UE przez Sąd Apelacyjny i wszystkie te państwa mogłyby ponosić odpowiedzialność w postępowaniu w sprawie naruszenia przepisów tego prawa.