Katyń – Europejski Trybunał Prawł Człowieka umywa ręce

Dnia 21 października Wielka Izba Trybunału Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu uznała, że nie będzie się zajmował rzetelnością rosyjskiego śledztwa, prowadzonego miedzy 1990-2004. Trybunał uznał, że nie ma kompetencji w tym zakresie, ponieważ Rosja przyjęła konwencję dopiero w 1998 r., czyli po rozpoczęciu śledztwa. Ich zdaniem dopiero nowe dowody lub okoliczności związane ze zbrodnią katyńską po 1998 r. mogłyby uzasadnić jurysdykcję trybunału w odniesieniu do rosyjskiego śledztwa katyńskiego. Rodziny ofiar argumentowały, że rosyjskie władze nie dokonały należytej kwalifikacji prawnej zbrodni i nie uznały jej za ludobójstwo. Nie ustaliły także sprawców i nie wyciągnęły wobec nich konsekwencji. Polacy domagali się wznowienia śledztwa. Trybunał również uznał, że władze Rosyjskie nie dopuściły się poniżającego traktowania krewnych ofiar zbrodni katyńskiej, tym samym wycofując się ze swojego wyroku sprzed roku.

„Twierdzenie, że Trybunał nie może oceniać rosyjskiego śledztwa, ponieważ Rosja przyjęła konwencję dopiero w 1998 to kpina. Nie jest tajemnicą, że NKWD jest odpowiedzialna za mord na polskich oficerach w lesie katyńskim. To absolutnie oczywiste, że Rosja będzie na wszelkie sposoby unikała przeprowadzenia rzetelnego śledztwa. Trybunał stchórzył, a presja rosyjska okazała się skuteczna. – powiedział Przewodniczący Delegacji PiS do PE Ryszard Legutko – Wyrok bulwersuje tym bardziej, że przecież Europejski Trybunał Praw Człowieka w poprzedniej instancji, uznał, iż krewni zamordowanych w Katyniu polskich oficerów byli przez stronę rosyjską traktowani w poniżający sposób.”

„Jest to zaskakujący wyrok, tym bardziej, że 16 kwietnia 2012 r. Trybunał uznał, iż Rosja naruszyła Europejską Konwencję. Rosja traktowała, bowiem krewnych ofiar zbrodni katyńskiej w sposób poniżający, nie tylko poprzez negowanie zbrodni katyńskiej, ale również poprzez odmowę prawnej rehabilitacji polskich ofiar NKWD. – skomentował wyrok Janusz Wojciechowski. – Szkoda, że Trybunał poszedł po linii najmniejszego oporu i nie poszukiwał formuły prawnej, która mogłoby ocenić rosyjskie śledztwo dotyczące przecież ludobójstwa, które nie podlega przedawnieniu. Data przystąpienia Rosji do Rady Europy nie powinna mieć znaczenia. Rosja jest jej członkiem i powinna przeprowadzić rzetelne śledztwo.”

„Trybunał Praw Człowieka najwyraźniej bardzo chciał umyć ręce od tej ważnej sprawy. To prawda, że Rosja przystąpiła do konwencji europejskiej w 1998 roku, ale prawdą też jest, że jednym z kluczowych problemów tego śledztwa nie był jego początek, ale jego zamknięcie z przywołaniem wymogów tajemnicy państwowej w roku 2004 przez naczelnego prokuratora wojskowego. Wtedy Rosja była stroną konwencji europejskiej i powinna za to odpowiadać. Zasłanianie się przez Trybunał w Strasburgu względami proceduralnymi to wstyd.” – powiedział Konrad Szymański.

„Postawa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jest skrajnie zadziwiająca oraz głęboko zasmucająca. Wydany w dniu dzisiejszym wyrok świadczy o braku bezstronności sędziów strasburskich oraz całkowitym pominięciu uniwersalnych wartości, wspólnych dla całej cywilizacji zachodniej. Z jednej, bowiem strony ETPCz nakłada na poszczególne państwa surowe kary za sprzeciwianie się aborcji na życzenie (np. sprawa Tysiąc przeciwko Polsce), a tym samym ratowanie życia nienarodzonego. Z drugiej strony nie jest w stanie – w zgodzie z prawdą historyczną – ochronić pamięci pomordowanych i określić zbrodni dokonanych przez NKWD na polskich oficerach i intelektualistach, mianem zbrodni przeciwko ludzkości. Trybunał w Strasburgu bardzo daleko odszedł od swoje podstawowej powinności, jaką jest stanie na straży wspólnych dla nas wszystkich wartości, do strzeżenia których został powołany.” – powiedział Marek Gróbarczyk




Źródło : Biuro Prasowe EKR

Podziel się swoją opinią

Zapisz się do newslettera

Dołącz do naszej społeczności, aby być jednym z pierwszych informowanych o moich inicjatywach, projektach i działaniach w Parlamencie Europejskim - zapisz się teraz do newslettera!