Francuzi ideę olimpizmu po prostu sprostytuowali. To przerażająca wizja świata i odrażającej brzydoty

„Widzieliśmy gilotynę i Marię Antoninę bez głowy. Takie rzeczy mogą się narodzić w chorym umyśle. A później pokazano tęczowość” – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Ryszard Legutko. Oceniając ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu prof. Legutko stwierdził, że to co zobaczył było zniszczeniem idei olimpizmu. „Francuzi ideę olimpizmu po prostu sprostytuowali” – stwierdził były minister edukacji.

Widział pan ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu? Proszę podzielić się z naszymi czytelnikami własnymi przeżyciami estetycznymi i przemyśleniami.

Prof. Ryszard Legutko: Oglądałem to z wielkim niesmakiem. To jest pytanie o tożsamość francuską. Przy takich okazjach każdy kraj przedstawia przecież zawsze to, co ma najlepszego. To obraz tego, jak sam siebie widzi. Okazje się, że ten pokazany obraz współczesnej Francji jest w istocie obrazem odrażającym. Rewolucja francuska była wydarzeniem horrendalnym i to właśnie te aspekty zostały wyeksponowane. Widzieliśmy choćby gilotynę i Marię Antoninę bez głowy. Takie rzeczy mogą się narodzić w chorym umyśle. A później pokazano „tęczowość”, która przecież nie jest tylko francuska. Takie zaprezentowanie nam Francji pokazuje, że ten kraj oddał całe swoje serce „tęczowatości”. To jest mówienie: to wszystko jest nasze, jesteśmy tu prymusami. Stąd wziął się pomysł na ten antychrześcijański i bluźnierczy obraz.

Szczególnie wyeksponowana została „tęczowa” parodia Ostatniej Wieczerzy z drag queens w roli głównej.

Każdemu, kto ma dobre wyobrażenie o francuskiej kulturze, chciałoby się zadać pytanie: czy to jest naprawdę to, co macie do zaoferowania? Czy to są rzeczy, z których jesteście dumni? Bo jeśli tak, to biada Francji i tym którzy teraz nią rządzą!

Czyli jaka jest ta przyszłość Francji, która w ten sposób pokazuje siebie światu?

Pokazano ideologię LGBT, która ma bardzo agresywną dynamikę. Pod płaszczykiem różnorodności wchodzi wszędzie, a jest tak naprawdę agresywnym żywiołem. Wciska się do szkół i różnych instytucji, a teraz do sportu. Znamy wszystkie te historie związane z „niechłopami” i „niebabami” albo chłopami udającymi baby i odwrotnie. Teraz jednak widzimy, że wciska się to nawet do idei olimpijskiej. To pokazuje, że ta ideologia jest bardzo silna i wpływowa. Promuje ją dobrze zorganizowana grupa, która podporządkowuje sobie różne decyzyjne ośrodki. Władze Francji i Paryża musiały wiedzieć co zostanie zaprezentowane. Oddano cały projekt do dyspozycji takim właśnie realizatorom. Oddano dlatego, że to może także jest światopogląd tych władz, albo zwyczajnie się bano sponiewierania.

Co to ma wspólnego z olimpiadą, szlachetną rywalizacją z poszanowaniem dobra i piękna?

Idea olimpijska zawsze wiązała się ze szlachetnością. Niestety Francuzi tę ideę po prostu sprostytuowali. Tu nie ma miejsca na ideę olimpizmu, piękno ciała i ducha, szlachetnej rywalizacji, pewnej apologii kalokagatia (greckie określenie oznaczające połączenie dobra z pięknem i dzielnością moralną – przyp. red.). To wszystko „won”, bo liczy się tylko LGBT. „Tęczowe” grupy i ich akolici idą po władzę i jeśli ją przejmą to właśnie tak będzie wyglądał nasz świat w przyszłości. To jest przerażająca wizja świata, w którym nie ma miejsca na nic poza ich ideologią. To jest odrażająca wizja brzydoty.

Władze neoTVP zawiesiły dziennikarza sportowego Przemysława Babiarza, który komentując to, co widzi i słyszy stwierdził, że „to jest wizja komunizmu, niestety”.

Każdy, kto w tym ich świecie będzie mówił rzeczy dla nich „nieortodoksyjne”, staje się przedmiotem niebywałej nienawiści i ostrego ataku. Dziennikarz Przemysław Babiarz mówiąc to, musiał się liczyć z tym, że spotka się z reakcją. A ona jest niezwykle brutalna. Bo choć często powtarzają, że „różnimy się pięknie”, to w takiej sytuacji chcą tylko zrugać i zastraszyć. Pamiętam, kiedy kilka lat temu Joanna Szczepkowska była zniesmaczona działalnością lobby homoseksualnego w tatrze. Natychmiast stała się przedmiotem ataków. Zgadzam się z oceną pana Babiarza, że to jest komunizm. On zawsze ogołaca rzeczywistość i sprowadza ją wyłącznie do ideologicznego wymiaru. Może istnieć tylko to co jest ideologią.

Komentarz Przemysława Babiarza nawiązywał do piosenki Lennona „Imagine”: świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć”.

John Lennon nie był prymusem jeśli chodzi o mądrość. Mówiąc delikatnie, był głuptasem obdarzonym rozmaitymi talentami. To jest znamienne dla naszych czasów, że ogromne wpływy zdobywają głuptasy tylko dlatego, że mają pewne zdolności. Ale sporo jest i takich głuptasów, którzy niczego nie tworzą, a stają sławni i próbują głosić swoje głupoty milionom rzesz. Miał rację red. Babiarz mówiąc, że ten przekaz był porównywalny do tego, co mamy w komunizmie. Choćby traktowanie religii jako społecznego wroga, którego należy zlikwidować, bo wtedy świat stanie się różnorodny. Przeciwnie, to właśnie religia czyni świat różnorodnym i pięknym. Wystarczyć spojrzeć na architekturę i malarstwo. Dostrzegamy wtedy rzeczy, które uczyniły nasz świat, także ten mentalny, ciekawym i pięknym, prowokującym do przemyśleń przez swoje skomplikowanie.

Dlaczego nie atakowano i nie parodiowano Mahometa i Buddę?

Pewnie, że nie będzie ataków na Mahometa i Buddę we Francji. Oni się przecież boją. Już raz spróbowali zaatakować Mahometa i skończyło się to straszliwą jatką. Francja słynie z tego, że atak na religię, to atak na chrześcijaństwo. Ten antychrześcijański nurt, który tam doszedł do głosu i do władzy w XVIII wieku, stanowi francuską tradycję walki z katolicyzmem i Kościołem. Choć ta najstarsza córa Kościoła wiele wniosła do chrześcijaństwa, to przecież właśnie francuska rewolucja oznaczała niszczenie katedr i klasztorów, dewastowanie nagrobków i to nawet królewskich. Kiedy czytamy pisma Woltera, które są wyłącznie antykatolickie, mamy wrażenie obcowania z jakimś chorym z nienawiści umysłem, niemal psychopatycznym i obsesyjnym. Oni mają we Francji miliony zorganizowany muzułmanów, którzy nie będą nadstawiali drugiego policzka.

Dziękuję za rozmowę

Źródło: Wpolityce.pl

Podziel się swoją opinią

Zapisz się do newslettera

Dołącz do naszej społeczności, aby być jednym z pierwszych informowanych o moich inicjatywach, projektach i działaniach w Parlamencie Europejskim - zapisz się teraz do newslettera!