Europosłowie PiS Ryszard Legutko oraz Tomasz Poręba napisali list do prezesa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Koena Lenaertsa w sprawie sędziego Marka Safjana. Ich zdaniem Safjan wielokrotnie wypowiadał się na temat sytuacji politycznej w Polsce, co podważa jego niezależność i niezawisłość jako sędziego Trybunału Sprawiedliwości UE.
Legutko i Poręba zaznaczyli w liście, że do obowiązków sędziego TSUE nie należy angażowanie się w spory polityczne w danym kraju członkowskim. Safjan zaś, jak podkreślają europosłowie, komentował zmiany w polskich przepisach, mówił o polskim prezydencie, rządzie i Sejmie – za pośrednictwem prasy, radia i telewizji.
– To co najmniej dziwne, że bryluje on w polskich mediach, a przecież nie taka jest jego rola” – ocenił działania Safjana Poręba.
– Słuchając wypowiedzi sędziego niejednokrotnie ma się wrażenie, iż jest on politykiem reprezentującym stanowisko partyjne. W naszej ocenie jest to niedopuszczalne i koliduje z wymaganiami stawianymi sędziom Trybunału – czytamy w liście europosłów do Koena Lenaertsa.
Zdaniem Ryszarda Legutko i Tomasza Poręby wypowiedzi Safjana skierowane pod adresem obecnego rządu oraz krytykujące prezydenta Andrzeja Dudę to nie tylko polemika z rządem, ale opowiadanie się po stronie opozycji, czyli podejmowanie działań na poziomie polityki, a nie prawa.
– Poza sędzią Markiem Safjanem nie znajdujemy innego przypadku mocnego politycznego zaangażowania w swoim kraju któregokolwiek z obecnych sędziów Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej” – podkreślili autorzy listu.
Zwrócili również uwagę że Safjan łączy funkcję sędziego Trybunału Sprawiedliwości UE i sędziego TK w stanie spoczynku. – Można dostrzec tutaj naruszenie jednego z elementów niezawisłości, na który wskazuje sam Trybunał w swojej definicji, tj. samodzielności wobec innych organów sądowych. Problematyczny wydaje się nie tylko fakt posiadania takiego statusu, ale również samo jego nabycie – dodali europosłowie.